niedziela, 12 marca 2017

Metody na cerę tłustą z wypryskami.

Małgorzata i Ewelina opowiadają jak radzą sobie ze swoją cerą tłustą.
Ewelina stwierdza „Po wielu latach błędów w pielęgnacji i eksperymentach na własnej cerze, Biochemia Urody dała mi 'małą stabilizacje'.  Oczywiście w pewnym momencie zrozumiałam, że nie ma cud- kremu czy genialnego zabiegu, który rozwiąże moje problemy i zaczęłam szukać drogi do naturalnej pielęgnacji."

Natomiast historia Małgorzaty pokazuje, że przy okazji jej pielęgnacji nawet mąż skorzystał ;)



Małgorzata - 26 lat. Cera tłusta ze skłonnością do wyprysków.
Oczyszczanie i tonizacja
Do oczyszczania twarzy używam czarnego mydła afrykańskiego, które jest również niezawodne przy zwalczaniu łupieżu u mojego chłopaka.
Mydło zostawia delikatna powłokę na twarzy, więc dla mnie idealnym połączeniem jest płatek oczyszczający który dodatkowo masuje skórę.
-  Rano taka pielęgnacja nie jest mi aż tak niezbędna,wystarcza zatem przetarcie twarzy hydrolatem oczarowym bądź płynem micelarnym,

Pielęgnacja poranna
- następnie nawilżanie, skwalan z oliwek + hydrolat bądź żel hialuronowy,
- rano idealnie  w przyspieszeniu regeneracji działa olej z kocanki/ tamatu bądź opcjonalnie skwalan  zazwyczaj w połączeniu z żelem hialuronowym 1:1
- po około 20 min. produkt z filtrami -UV.

Wieczorna kuracja kwasami i retinolem
Od dłuższego czasu przygotowywałam skórę na silniejsza kuracje zamiennie tonikiem z kwasem BHA 2 % i Serum olejkiem Lemon.
Natomiast od miesiąca stosuje retinol, w celu redukcji przebarwień hormonalnych i wydzielania sebum, nakładając go co 2-3 dzień na noc.

Maseczki i peelingi
Co jakiś czas robię maseczkę błotna lub/i peeling enzymatyczny kiedy widzę że zaczynają zapychać mi się pory. Olej tamanu stosuje punktowo na wypryski,znacznie szybciej się goja.

Rezultaty?  Świetne!  :-) dawno nie miałam tak zdrowo wyglądającej buźki. Nawilżona i promienna, aczkolwiek moim punktem docelowym były plamy posłoneczne, które w końcu zaczynają mi ustępować! 


_______________________________________________________________________________

Ewelina - 27 lat 
Moja cera jest skomplikowana - kiedyś była trądzikowa i pozostały po tym ślady, w postaci blizn
zanikowych. Tak naprawdę wątpię, czy kiedykolwiek znikną (?) Na szczęście nie są jakieś rażące i wielkie. Mam po prostu w niektórych miejscach na policzkach nieregularne dziurki czy wgłębienia. Do tej pory co jakiś czas borykam się z wypryskami.
Dodatkowo, będąc u kosmetyczki dowiedziałam się, że moja cera jest też naczyniowa. Popękane naczynka mam rzeczywiście w okolicy nosa.

Jak się zaczęła przygoda z Biochemią Urody.
Po wielu latach błędów w pielęgnacji i eksperymentach na własnej cerze, Biochemia Urody dała mi "małą stabilizacje".  Oczywiście w pewnym momencie zrozumiałam, że nie ma cud- kremu czy genialnego zabiegu, który rozwiąże moje problemy i zaczęłam szukać drogi do naturalnej pielęgnacji. Już długo po tej decyzji  trafiłam na BU, dzięki jednemu filmikowi z YouTube. Ogromnie żałuję, że nie odnalazłam Was wcześniej, bo gdyby tak się stało, moja twarz wyglądałaby prawdopodobnie dużo lepiej. Wiem jakie znaczenie ma czas w przypadku leczenia blizn i przebarwień... Od kilku lat  jestem waszą stałą klientką i nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez kosmetyków z BU.
Doceniam również to, że zawsze można się u Was poradzić:)


Moją wieczorną pielęgnacje rozpoczynam od
- oczyszczenia twarzy, za pomocą ściereczki  olejkiem myjącym. Uwielbiam ten o pięknym, świeżym pomarańczowy zapachu. W drugiej fazie masuje twarz szczoteczką do mycia.
- Następnie używam toniku z kwasem PHA.
- Czekam kilka chwil i nakładam kolejny kosmetyk. W zależności od potrzeb i aktualnego stanu cery krem anty-trądzikowy lub serum regenerujące 3xrose.
- Raz w tygodniu stosuję serum z kwasem migdałowym,
- a co jakiś robię peeling z witaminą C.

Pielęgnacja włosów
Po kilku miesiącach karmienia dopadł mnie też problem wypadania włosów. I znów ratunek znalazłam w waszej ofercie - olejek z żeń-szenia i płyn wzmacniający do włosów.

Moja pielęgnacja z Biochemią Urody jest zmienna, każdorazowo  dostosowuję ją do potrzeb mojej cery oraz nastroju. Jeśli stosuję kosmetyki złuszczające, w kolejnych dniach dbam o to by skórę odżywić i nawilżyć. Szeroki wachlarz  produktów z BU, pozwala mi zaspokoić wszystkie potrzeby pielęgnacyjne.

Przy okazji zaznaczę, że na kolejnym etapie mojego życia znów pojawiły się pewne zapotrzebowania pielęgnacyjne. Po porodzie szybko schudłam, ale  skóra na brzuchu stała się obwisła, wiotka i mniej elastyczna. Za radą zespołu BU stosuje wybrane olejki i żel hialuronowy-peptydowy.
Dziś mój brzuch może nie wygląda jeszcze jak przed porodem, ale na pewno nie muszę się go wstydzić. 

Także ogólnie ratujecie mi życie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz