wtorek, 28 lutego 2017

Azjatycka pielęgnacja z Biochemią Urody jest prosta.

Olejek myjący, tonizowanie hydrolatem, esencja, lekkie serum, na to krem lub dwufazowy nawilżacz + raz w tygodniu peeling i maseczka - to sekrety urody Koreanek, które z Biochemią Urody są łatwe to zrealizowania. 
Anna i Katarzyna już się o tym przekonały.

Anna - 28 lat, cera tłusta.
Jak zaczęła się przygoda z Biochemią Urody.
Moja przygoda z BU rozpoczęła się dwa lata temu, jak to bywa w babskim świecie — od "polecenia koleżanki";). Zaczęło się niewinnie: od kupienia Serum z witaminą C i pudru bambusowego. Ale wraz z mijającymi tygodniami i narastającą fascynacją naturalnymi kosmetykami wymieniałam praktycznie całą zawartość toaletki. Kosmetyków z BU używam zarówno przy pielęgnacji porannej jak i wieczornej, a także przy tworzeniu makijażu.


Wieczorny program pielęgnacyjny.
Krok 1. Dokładny demakijaż przy użyciu olejku myjącego z dodatkiem pomarańczowego olejku eterycznego.

Krok 2. Tonizowanie skóry, przy pomocy wacika, hydrolatem z róży damascena.


Krok 3. Delikatne wklepanie w wilgotną skórę esencji na bazie hydrolatu lawendowego z dodatkiem ekstraktu z rozmarynem, witaminą B3 oraz ekstraktem z drożdży piwnych.

Krok 4. Wklepanie opuszkami palców serum ochronnego ANTIOX z witaminą C.


Krok 5. Raz w tygodniu dwufazowe nawilżanie połączonym olejem z dzikiej róży oraz potrójnym żelem hialuronowym.


Krok 6. Raz w tygodniu wykonanie peelingu drobnoziarnistego z masy perłowej w połączeniu z potrójnym żelem hialuronowym.


_______________________________________________________________________________

Katarzyna - cera normalna z tendencja do suchej.
Odkryłam niedawno 10 kroków koreańskiej pielęgnacji. Mój pierwszy krok jaki poczyniłam to znalezienie odpowiednich  do tych czynności kosmetyków i tak trafiłam  do BIOCHEMIA URODY. Byłam oczarowana, że na jednej stronie można znaleźć dosłownie wszystko co potrzeba aby pielęgnacja była kompletna, zdrowa, nie zrujnowała mnie finansowo jak na początku zakładałam, a także sprawiła tyle radości przy łączeniu składników w domu.


Jaka jest moja wieczorna pielęgnacja:
- to oczywiście mycie twarzy olejkiem myjącym pomarańczowym,
- tonizowanie go hydrolatem z aloesu,
- używam esencji do twarzy, - esencja rownież na bazie hydrolatu ale z zielonej herbaty
-  następnie nakładam - serum antyoksydacyne flavo+ C15EF
- a na sam koniec krem łagodzący z lukrecji -idealne połączenie.
Brakuję mi jeszcze paru kroków, podoba mi się Wasz peeling gruboziarnisty, serum pod oczy niwelujący cienie, a także maseczka. Myślę ze wygrana w konkursie mogłaby spowodować, że mój zestaw koreańskiej pielęgnacji byłby już kompletny.

7 komentarzy:

  1. Mam cerę odwodnioną, ze zmarszczakami mimicznymi, naczynkową, z rozszerzonymi porami, potrafiącą się trochę błyszeć, ale jednak suchą - taki paradoks... na nosie z zaskórnikami.
    Czym doprowadzić ją do ładu?
    Który olejek, hydrolat, serum i krem wybrać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prosimy o kontakt na meila pomoc@biochemiaurody.com gdzie udzielamy porad i podpowiadamy jaki program pielęgnacji zastosować.

      Usuń
  2. Czytałam, że wedle reguł 'koreańskiej pielęgnacji' oczyszczanie powinno być dwufazowe, olejkiem myjącym i potem produktem na bazie wody, żelem lub pianką. Czy ma to jakiś sens, czy olejek myjący zawsze wystarczy jako jedyny produkt zmywający makijaż? Obecnie używam zwykłego olejku, który po usunięciu chusteczką zmywam żelem z wodą, i w tym przypadku jest to oczywiście uzasadnione. Dopiero zamówiłam olejek myjący od was i jeszcze nie dotarł, więc nie mam porównania, ale ciekawa jestem opinii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Słusznie Pani zauważa, że dwuetapowe oczyszczanie skóry zalecane w azjatyckiej pielęgnacji nie jest zawsze obowiązkowe. Bardzo dobrze tłumaczy to p. Barbara Kwiatkowska w książce "Skóra. Azjatycka pielęgnacja po polsku".
    Zgodnie z informacją podaną w książce 'Dwuetapowy wieczorny sposób oczyszczania skóry polecam zwłaszcza, kiedy stosujesz makijaż. W pozostałe dni (...) możesz pominąć etap pierwszy. Wystarczy dokładnie umyć twarz za pomocą olejku myjącego (...)' str. 48

    Czyli Pani przypuszczenia są jak najbardziej prawidłowe. Pierwszy etap przydaje się przy silnym makijażu, kiedy za pomocą np. płynu do demakijażu lub olejków, zmywamy/poluźniamy/rozbijamy sam makijaż, natomiast w drugim etapie dokładnie myjemy całą twarz.
    P. Barbara jest naszym konsultantem i doradcą od wielu lat, jej porady są zgodne z nasza ideą, polecamy zajrzeć do wspomnianej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odpowiedź, a do książki zajrzę, nie słyszałam o niej :)

      Usuń
  4. Co polecacie do drugiej fazy mycia twarzy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecamy np. dowolne żele myjące odpowiednie dla Pani skóry LUB jak podajemy w komentarzu powyżej, jeżeli przy pierwszym etapie stosujemy płyn do demakijażu/ZWYKŁY olej, wówczas w drugim etapie może być olejek myjący (czyli olej + emulgator). Drugi etap to zawsze stosowanie produktu myjącego + woda.

      Usuń